after confession...
a flock of seagulls
shouting at me
a flock of seagulls
shouting at me
(1,4,7) = 18 pts
**I hope they're not saying "Blabbermouth!"
(Mam nadzieję, że nie mówią "Papla!")
po spowiedzi...
stado mew
wrzeszczy na mnie
empty sky—
forget-me-nots turn
my shadow bluer
(1,0,2) = 5 pts
forget-me-nots turn
my shadow bluer
(1,0,2) = 5 pts
puste niebo—
niezapominajki czynią
mój cień błękitniejszym
puste niebo—
niezapominajki obracają
mój cień w błękit
Brawo Leszku!
OdpowiedzUsuńSerdecznie gratuluję wysokiej lokaty! :-)
A tak z ciekawości, to mewy miały powód do wrzasku? Podglądały, czy podsłuchiwały?
Zresztą pewnie i jedno i drugie ;-)).
Pozdrawiam,
Magda :-))
Dzięki Madziu :-)
UsuńPtaki bez powodu nie wrzeszczą (na mnie).;-)
Nie chcę być paplą, więc nie będę podawał powodów; dowodów tez nie wyłożę na stół.
Amen.
Serdecznie pozdrawiam
Leszek:-)
Leszku
OdpowiedzUsuńgratuluję bardzo, wyraz swojego uwielbienia dla pierwszego haiku wyłożyłam w głosowaniu :)
W kościołach widzę czasem jaskółki, gołębie, mew nie :) i dlatego nie zagłębiałam się tak jak Madzia.
Ale tyle mówi się o znaczeniu znaków ...
W drugim haiku pokazujesz jak można wyobracać nie tylko cień, ale i język ojczysty ;)
Pozdrawiam
Irena
Irenko,
Usuńuwielbienia dla Twoich punktów (-:) nie da się wyrazić słowem.
Użyję - wobec tego - tego symbolu matematycznego: !
(Silnia ma swoją moc.)
Prawie pod balkonem mam kościół, gołębie odwiedzają mnie często, a mewy czasami wrzeszczą.
Haiku wpadło mi do głowy w dzień deadline... po usłyszeniu dzwonów.
Dzięki za wizytę i komentarz.:-)
Pozdrawiam
Leszek