Doroto, Leszkuzachwycająca haiga :)PozdrawiamIrena
Irenko,dziękujemy.:)Serdecznie,Leszek
Lechu,Wyrafinowany utwór. Haiku. Niezbyt zatrzymuje mnie fotografia, pewnie dlatego, że wcześniej wystarczyły mi same słowa.Wspominam zieleń jej oczu skojarzoną z rudymi/miedzianymi włosami. Takie zestawienie kolorów u kobiety strasznie kręci.Dziękuję za przeżycia.Pozdrawiam,Karol
Karolu,Rafinowane uczucie.-:) Miłość.Haiga Doroty mnie urzekła. Zauważyłeś te "męskokształtne" pale pośród zieleni, zanurzone w wodzie?Zieleń Jej oczu tkwiła w otoczce czarnych włosów.Były lekko kręcone.Dzięki za Twoje refleksje.Serdecznie,Leszek
Bardzo ładna haigaGratulacje :)
Dzięki za odwiedziny i Twój komentarz, Eddie.Serdecznie,Leszek
Doroto, Leszku
OdpowiedzUsuńzachwycająca haiga :)
Pozdrawiam
Irena
Irenko,
OdpowiedzUsuńdziękujemy.:)
Serdecznie,
Leszek
Lechu,
OdpowiedzUsuńWyrafinowany utwór. Haiku.
Niezbyt zatrzymuje mnie fotografia, pewnie dlatego, że wcześniej wystarczyły mi same słowa.
Wspominam zieleń jej oczu skojarzoną z rudymi/miedzianymi włosami. Takie zestawienie kolorów u kobiety strasznie kręci.
Dziękuję za przeżycia.
Pozdrawiam,
Karol
Karolu,
OdpowiedzUsuńRafinowane uczucie.-:) Miłość.
Haiga Doroty mnie urzekła. Zauważyłeś te "męskokształtne" pale pośród zieleni, zanurzone w wodzie?
Zieleń Jej oczu tkwiła w otoczce czarnych włosów.
Były lekko kręcone.
Dzięki za Twoje refleksje.
Serdecznie,
Leszek
Bardzo ładna haiga
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
Dzięki za odwiedziny i Twój komentarz, Eddie.
OdpowiedzUsuńSerdecznie,
Leszek