w pierwszej chwili pomyślałam: to niemożliwe. Trudno jest zobaczyć iglicę we mgle. Ale zaraz chwila refleksji... i jest! :-) (Właśnie za te olśnienia lubię haiku).
W słoneczny ranek, mgła opada dość szybko. Iglica wtedy nawet lśni, wskazując (torując) duszyczkom drogę do nieba ;-).
Leszku,
OdpowiedzUsuńw pierwszej chwili pomyślałam: to niemożliwe.
Trudno jest zobaczyć iglicę we mgle.
Ale zaraz chwila refleksji... i jest! :-)
(Właśnie za te olśnienia lubię haiku).
W słoneczny ranek, mgła opada dość szybko.
Iglica wtedy nawet lśni, wskazując (torując) duszyczkom drogę do nieba ;-).
Pozdrawiam,
Madzia :-)
Madziu,
OdpowiedzUsuńTeż pomyślałem: to niemożliwe, bym już kroczył drogą na cmentarz.
Mój Boże, dla niektórych - będących we mgle rozważań o śmierci - taka iglica wskazuje, do kogo możemy w takiej chwili skierować nasze myśli.
Właśnie za takie spojrzenie lubię Twoje komentarze.
Leszek