Na stronce UYIRMMAI — jest to prawdopodobnie jakiś rodzaj magazynu, jedyną
bowiem dostępną informacją w j. angielskim jest adres edytora (1/29 Subramaniyan street, Abiramapuram, Chennai-600018; Tamil nadu, India;
haiku, oba o świetlikach. Wyglądają w języku tamilskim, bo o przeczytaniu nie
może być mowy, niesamowicie.
At UYIRMMAI website — it seems to be some kind of magazine, but the only info
available in English is the editor’s address (1/29 Subramaniyan street,
Abiramapuram, Chennai-600018; Tamil nadu, India; editor@uyirmmai.com) —
They look in tamil — cos reading them is no option to me — stunningly.
அவள் கையில் மின்மினி
இளம் விதவையின் மோதிரத்தின்
குளிர் தழலொளி
டோரோடா பைரா
Dorota Pyra
firefly on her hand
the cold glow
of young widow's ring
the cold glow
of young widow's ring
świetlik na dłoni
chłodny blask obrączki
młodej wdowy
i moje:
சொந்தக் கிராமம்
ஆழ்கிணறுக்கு மேல்
ஒரு மின்மினி
லெக் செக்ளோவஸ்கி
Lech Szeglowski
home village
above the deep well
a firefly
rodzinna wioska
nad głęboką studnią
świetlikHaikuworld - July 2008 Kukai (Kigo Theme: Firefly)
Prześliczne jest pismo tamilskie.
OdpowiedzUsuńPięknie prezentują się Wasze haiku, ale mimo wszystko
wolę jeszcze ładniejsze wersje polskie.
Leszku,
dzięki za prezentację i cieszę się, że o tym języku dowiedziałam się od Ciebie. Kiedy napisałeś u mnie komentarz naprawdę pomyślałam, że żartujesz więc nawet nie zajrzałam w google.
Pozdrawiam serdecznie,
no i życzę więcej takich wersji obcojęzycznych.
Madzia :-)
Madziu,
OdpowiedzUsuńnasze pismo też jest piękne: kreseczki, kropeczki, no i ogonki.
"Młoda wdowa", hm, prześliczna.;-)
Ja też życzę Ci wielu obcojęzycznych "listów miłosnych". I nie tylko "listów".
Serdecznie pozdrawiam,
Leszek:-)