Witaj Leszku Na tym moście byłam przedwczoraj, wczoraj. I dziś wróciłam ponownie. Bardzo mi się podoba to haiku. Będę wracać. Pozdrawiam, Urszula Wielanowska
dziękuję za wizytę (powrót) i za interesujące wyznanie o Twoim moście.
Kroczymy nieustannie takim niedookreślonym mostem, niektóre z nich burzymy, niektóre palimy... a jeden okaże się tym ostatnim.
Tak, powroty również się zdarzają i to z wielu przyczyn. Wtedy taka sytuacja przypomina:"o jeden most za blisko" - wówczas cofamy się takim mostem. No właśnie: Dokąd? Gdzie powracamy?
A ten ostatni papieros? Kim jest miłośnik nikotyny?
Nałogowy palacz? - to nie będzie jego ostatni, zawsze może sięgnąć po nową paczkę.Zawsze może znaleźć jeszcze jeden jakiś most.
Skazany na życie? - wypala ostatni papieros, ostatnią chwilę? Jaki następny krok?
A może każdy MOST zaczyna się narodzinami a kończy śmiercią.
Pod tym naszym mostem może płynąć wartka rzeka, niekiedy wisi on (most) nad przepaścią.
Jak widzę, lubisz "SWÓJ MOST" - kroczysz nim, powracasz, masz z nim głęboki związek.
Witaj Leszku
OdpowiedzUsuńNa tym moście byłam przedwczoraj, wczoraj. I dziś wróciłam ponownie. Bardzo mi się podoba to haiku. Będę wracać.
Pozdrawiam, Urszula Wielanowska
Witaj Urszulo,
Usuńdziękuję za wizytę (powrót) i za interesujące wyznanie o Twoim moście.
Kroczymy nieustannie takim niedookreślonym mostem, niektóre z nich burzymy, niektóre palimy...
a jeden okaże się tym ostatnim.
Tak, powroty również się zdarzają i to z wielu przyczyn. Wtedy taka sytuacja przypomina:"o jeden most za blisko" - wówczas cofamy się takim mostem.
No właśnie: Dokąd? Gdzie powracamy?
A ten ostatni papieros? Kim jest miłośnik nikotyny?
Nałogowy palacz? - to nie będzie jego ostatni, zawsze może sięgnąć po nową paczkę.Zawsze może znaleźć jeszcze jeden jakiś most.
Skazany na życie? - wypala ostatni papieros, ostatnią chwilę? Jaki następny krok?
A może każdy MOST zaczyna się narodzinami a kończy śmiercią.
Pod tym naszym mostem może płynąć wartka rzeka, niekiedy wisi on (most) nad przepaścią.
Jak widzę, lubisz "SWÓJ MOST" - kroczysz nim, powracasz, masz z nim głęboki związek.
To solidny i piękny most.
Pozdrawiam,
Leszek