"Doszedłem do kresu tej mojej apologii powieści pojmowanej jako wielka sieć. Ktoś mógłby mi zarzucić, że im bardziej dzieło pomnaża rozmaite
możliwości, tym bardziej zatraca się wyjątkowość tego, kto pisze, bo
wtedy zaniedbuje on swoje self, swoją wewnętrzną szczerość,
odkrywanie własnej prawdy. Odpowiem, że jest wręcz przeciwnie, bo kimże
jest każdy z nas, jeśli nie wypadkową nabytych doświadczeń, informacji,
lektur, wyobrażeń? Życie każdego człowieka jest encyklopedią,
biblioteką, inwentarzem przedmiotów, zbiorem rozmaitych stylistyk, gdzie
wszystko nieustannie może podlegać przemieszczeniu i porządkowaniu na
wszelkie możliwe sposoby.
Być może jednak odpowiedź, jakiej pragnąłbym udzielić, brzmi inaczej: marzy mi się dzieło wykluczające self autora,
dzieło, które pozwalałoby wyjść poza ograniczoną perspektywę własnego „ja”, nie
tylko po to, aby wcielić się w inne „ja”, podobne do naszego, ale by udzielić
głosu bytom, które nie mogą przemówić, jak nie może przemówić ptak siadający na
rynnie, drzewo wiosną i jesienią, kamień, cement, plastik..."
Czyż nie do tego dążył Owidiusz, kiedy mówił o ciągłości form istnienia, czy nie do tego zmierzał Lukrecjusz, kiedy utożsamiał się z naturą wszechrzeczy?"
Italo Calvino, Wykłady Amerykańskie, Wydawnictwo Marabut, Oficyna Wydawnicza Volumen, Gdańsk,
Warszawa 1996, s.109. Przekład: Anna Wasilewska.
“I have come to the end of this apologia for the novel as a vast net. Someone might object that the more the work tends toward the multiplication of possibilities, the further it departs from that unicum which is the self of the writer, his inner sincerity and the discovery of his own truth. But I would answer: Who are we, who is each one of us, if not a combinatoria of experiences, information, books we have read, things imagined? Each life is an encyclopedia, a library, an inventory shuffled and reordered in every way conceivable.
But perhaps the answer that stands closest to my heart is something else: Think what it would be to have a work conceived outside the self, a work that would let us escape the perspective of the individual ego, not only to enter into selves like our own but to give speech to that which has no language, to the bird perching on the edge of the gutter, to the tree in spring and the tree in fall, to stone, to cement, to plastic...
Was this not perhaps what Ovid was aiming at, when he wrote about the
continuity of forms? And what Lucretius was aiming at when he
identified himself with that nature common to each and every thing?"
Italo Calvino, Six Memos for the Next Millennium, Vintage International, 1993, p,124.
Translation from an Italian ms. of 5 of the 6 lectures planned by the author before his death on Sept. 19, 1985.
Italo Calvino, Lezioni Americane: sei proposte per il prossimo Millennio, Garzanti, Milano, 1988.
Jakikolwiek komentarz byłby zbyteczny.
Any comment would be superfluous.